logo-hubert-cloix-web-500px

połączenie

NA LODOWEJ TRAsie

Nous sommes le 10 Mai 2022, il est 9h30. Paris s’éveille, les commerçants ouvrent leurs grands rideaux de fer, les oiseaux chantent. Paris sans pluie, Paris jolie. Les premiers rayons de soleil accompagnent notre trajet jusque dans le 16ème arrondissement de Paris. Le rendez-vous est fixé à 11h devant la boutique « Lily & Enzo, lody i sorbety. » 

Lionela Chauvina

 

Taras w słońcu, wystrój z akcentami czerwieni i natury. Turyści na spacerze. To jest miejsce, w którym przygotowuję się do przeprowadzenia wywiadu z Lionelem Chauvinem w formie dyskusji na temat maszyn Huberta Cloix, jego know-how, pomysłowości i przyszłości. Lionel, podobnie jak Hubert Cloix, to historia rodzinna, historia pasji, historia tradycji. 

Il nous accueille au sein de sa première entreprise le restaurant « Mathusalem ». Dans ce restaurant, vous pourrez y déguster les plats du chef, souvent accompagnés de sorbet conçu spécialement pour allier les saveurs ensemble, et en faire un plat d’exception. (par exemple, un tartare de saumon accompagné de son sorbet Kalamansi, agrume à mi-chemin entre le Kumquat et le citron vert). 

Przechodząc przez ulicę masz swoją drugą działalność gospodarczą, lodziarnię. Twój wzrok bezpośrednio przykuwają wszystkie małe plakaty znajdujące się z przodu okna. Pozwolę ci odejść i samemu odkryć, że warto zboczyć z trasy.

Lodziarnia Lionela Chauvina

 

Zaczynamy więc od degustacji, która mi nie przeszkadza (tak, lody i my… no wiecie). 

Miałem przyjemność degustować smaki orzecha laskowego, pistacji i nocciolaty. Bez barwników i na bazie roślin. Nie potrafię opisać Wam połączenia tych smaków, bo moje kubki smakowe wciąż się ślinią. Pewność: być może wrócę na kieliszek po spacerze brzegiem Sekwany. 

LIONEL I LÓD: dyscyplina i kreatywność 

Lionel nie przesadza ze swoimi lodami, swoje receptury opracowuje sam, na zamówienie lub poprzez swoją wyobraźnię. Będąc bardzo wymagającym w stosunku do tego, co oferuje swoim klientom, Lionel inwestuje ciało i duszę, aby znaleźć pożądaną kombinację, która zachwyci najlepszych smakoszy. W ciągu jednego roku podwoił swoją kadrę (był sam, teraz jest ich dwóch 😉). I na pewno nie zamierza na tym poprzestać, remontując swój drugi biznes, aby już wkrótce móc rozbudować ten mały zakątek raju. Hubert Cloix będzie u jego boku w tym nowym projekcie, zawsze wspierając naszych klientów najlepiej, jak to możliwe, zgodnie z ich życzeniami i marzeniami.